Pewnie zastanawiacie się gdzie mnie znowu wcięło... Pewnie ile was tu jest, to tyle teorii;) Prawda jest taka, że moja wena poszła sobie na wakacje;( Nie mam pomysłu co napisać. Z czasem też jest krucho, bo załapałam się na letnią pracę;) Jak już znajdę czas i siadam przed laptopem z zamiarem napisania czegoś, to mi to po prostu nie wychodzi;( Czuję, że was zawiodłam;( Nie wiem ile jeszcze to potrwa, ale uwierzcie, że z tym walczę. Cały czas myślę nad tym co by tu napisać, ale to nie jest takie proste. Obiecuję, że jeżeli coś sensownego skleję od razu się tu pojawi;)
Bardzo, bardzo, bardzo was przepraszam;**
Mam nadzieję, że za bardzo się na mnie nie obrazicie;**
PS.Dziękuję za wszystkie nominacje do Liebster Award;) Niestety nie mam czasu, żeby się w to bawić;)
Jeszcze raz wielkie PRZEPRASZAM:***
Mam nadzieję,że wena szybko wróci z wakacji z kilkoma nowymi pomysłami. :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Czekam cierpliwie na powrót Twojej weny:)
OdpowiedzUsuńWakacyjna praca? Znam ten ból doskonale... Sama nie mam czasu na nic niestety :( W takim razie życzę Ci duużo weny i odpocznij sobie od nas troszkę. Jak przestaniesz myśleć o tym, co by tu napisać, może pomysły same przyjdą do głowy? :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :*
Zapraszam na nowe, szóste spotkanie. :)
OdpowiedzUsuńwww.ponowne-spotkanie.blogspot.com
+czekam na ciebie!
Całuję, Camilla. :*
Zapraszam na siódemkę, czyli : "Teraz wiem, pozostał nam już tylko niesmak po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach."
OdpowiedzUsuńhttp://mysle-ze-nie-wiesz-nawet-czego-chcesz.blogspot.com/
Pozdrawiam ;*
Mam taką propozycję, ale mogę tylko gdybać:
OdpowiedzUsuńZamiast walczyć z tym daj po prostu odpocząć myślą, a potem może wena wróci sama zamiast zmuszać się do tego, żeby pisać.
Zapraszam na nowe, ósme spotkanie.
OdpowiedzUsuńhttp://ponowne-spotkanie.blogspot.com
+przepraszam, że tutaj, ale nie mogłam znaleźć zakładki.;/
Całuję, Camilla.
W imieniu Camilli. zapraszam cię na coś nowego, tajemniczego, czyli na numer jeden na http://www.asertywni.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBuziaki, bezduszna. (:
jest szansa, że jeszcze tu wrócisz? :<
OdpowiedzUsuń